OD WSPÓŁWYDAWCY.
Tegoroczną edycję oparłem na dwudziestym pierwszym, gruntownie poprawionym wydaniu „365 obiadów” Lucyny Ćwierczakiewicz - autorki „Kursu gospodarstwa dla kobiet”, „Jedynych praktycznych przepisów”, „Poradnika porządku”, itd., Warszawa 1911, nakładem Jana Fiszera, wydanym we Lwowie w księgarni Hermana Altenberga.
Pozwalam sobie zwrócić uwagę Szanownych Czytelników na - dziś nieco archaiczny ale jakże urokliwy - XIX. wieczny, być może nie do końca czysto literacki - ale jakże żywy język Autorki. Poza wszelkimi - dziś pewnie mało aktualnymi - (choćby ze względu na współczesną dietę!) zaletami porad i przepisów kulinarnych poznajemy charakter i specyfikę żywienie naszych przodków: pradziadów pewnie.
Tekst zawiera wiele dla współczesnego Czytelnika dziwnych i niedzisiejszych form gramatycznych: leksykalnych, składniowych, ortograficznych, gramatycznych, czy - przede wszystkim - interpunkcyjnych. Proszę - dla potrzeb dzisiejszych - nie sugerować się takimi formami językowymi(!).
Życząc miłej i praktycznej lektury, życzę ekscytujących doznań, szczególniej podniecających zmysły, według wskazówek i przepisów Szanownej Autorki.
Krzysztof Młotkowski

PRZEDMOWA AUTORKI.
Niniejsze obiady moje takim zawsze cieszą się uznaniem, iż dziś wydając tę 20 edycję, z których każda 5000 egzemplarzy składa się, uważam za obowiązek starannem poprawieniem wywzajemnić się gospodyniom za łaskawe popieranie prac moich, których ilość wydań jest najlepszą oceną ich wartości.
Uważam za właściwe dodać, że świeżość i wybór dobrego prowiantu jest pierwszym warunkiem dobrej kuchni,bo ze złych rzeczy nic dobrego wytworzyć nie można. Dyspozycja w moich obiadach składa się zwykle z czterech dań; osoby oszczędniejszą prowadzące kuchnię z łatwością mogą odrzucić jedno z nich, a obiad stanowić jednak będzie całość. Poprawiłam i dyspozycje obiadów, oraz zmieniłam zupełnie obiady wystawne, gdyż gastronomia od 50 lat (pierwsze wydanie)zmieniła się do niepoznania, odrzuciłam niektóre mniej dobre potrawy zastępując je bardzo licznemi nowemi. Żonom zawsze powtarzam, że smacznie przyrządzony obiad jest podstawą szczęścia domowego i dobrego humoru męża.
Lucyna Ćwierczakiewiczowa |