Ze stron kolejnej publikacji rzeszowskiego Wydawnictwa „Ad Oculos” wartko płynie do Czytelników spora rzeczka surówkowych pomysłów.
Surówka stanowi znakomite uzupełnienie obiadowego dania głównego, choć nie tylko - wszak spałaszować ją można zawsze, nawet w charakterze drugiego śniadania bądź lekkiej kolacji. Natura sama wpycha nam do rąk ingrediencje do sporządzania surówek, więc wszystko co - na ogół - zielone i jadalne nadaje się znakomicie do tarcia, rozdrabniania, siekania, strugania i łączenia w smakowite kompozycje.
Z surówkami jest tak, jak z doborem drobiazgów uzupełniających wytworny, wieczorowy strój. Liczy się wyważenie i stonowanie, ale także fantazja podszyta odrobiną szaleństwa. Innymi słowy, surówka to ta gustowna apaszka, subtelne kolczyki, albo szpilka do krawata lub spinki do mankietów jedwabnej koszuli. Niby nie dominuje, a bez niej stół nasz jest uboższy nie tylko o wspaniałe doznania smakowe, lecz również o spory fragment palety kolorów z dobrym jadłem ściśle związanych.
Warto też pamiętać, że surowe, jadalne rośliny i ich części (liście, łodygi, korzenie, kłącza czy bulwy) to oprócz bogactwa aromatów i smaków niezastąpione źródło najłatwiej przyswajalnych witamin i mikroelementów.
Czy lubimy surówki? Bezsprzecznie tak. Pobieżne przejrzenie tylko polskich kulinarnych zasobów internetowych traktujących o surówkach daje nam możliwość zetknięcia się z około 10 tysiącami (!!!) przepisów na nie.
Ta książeczka prezentuje niewielki wycinek prawdziwej sztuki sporządzania surówek, ale warto ją mieć, warto się z nią zaprzyjaźnić i często do niej zaglądać po smakowite podszepty.
Dla mnie pełnia, nie tylko obiadowych, surówkowych doznań smakowych byłaby niemożliwa do osiągnięcia bez sałat gruntowych z przydomowego ogródka, rzodkiewki z własnej grządki, prawdziwej czarnej rzepy , która czasem trafi się „u baby” na placu, ziół i ziółek subtelnie wzmacniających aromaty tudzież bez… sałaty na serwatce.
ów ostatni surówkowy smakołyk dane jest mi jednak jadać tylko dwa, trzy razy w roku, zazwyczaj podczas degustowania góralskiego jadła na przeglądach kulinarnych w Łopusznej (Podhale) lub Kluszkowcach (Pieniny). Niepowtarzalny czar sałaty na serwatce tkwi w finezyjnym połączeniu składników ze specyficznym lekko kwaskowym płynem pozostającym po odciśnięciu sera. W wykonaniu żadna sztuka, jednak nigdzie nie smakuje tak wspaniale, jak w górach, pod chmurką !!!
Leszek Horwath -potrawyregionalne.pl

< - - - - - Ksiegarnia internetowa
|