Większość wystawców w Starym Sączu to ludzie z pasją, wielokrotnie nagradzani i od lat promujący kulinaria Sądecczyzny.

Halina i Marek Piwowarowie nie musieli nikogo przekonywać do chleba męcińskiego, a ich stoisko zostało zjedzone i wykupione do cna jako pierwsze.

Maria Olczyk z córką Izabelą Grądalską, częstowały kluskami kładzionymi gryczanymi z sosem i wspaniałymi pierogami.


Janina Molek - specjalistka od fasoli „Piękny Jaś” przypomniała nam swą wyborną zupę fasolową.

Ochoczo degustowano smakołyki gorlickie, limanowskie i sadeckie. Z równą ochotą głosowano w plebiscycie publiczności.

Symbolem wspaniałej atmosfery panującej na starosądeckim rynku niechaj będzie okolicznościowy tort przygotowany przez Marię Olczyk - wielokrotną uczestniczkę i laureatkę festiwalowych zmagań, którego sprawiedliwego podziału dokonał marszałek Marek Sowa.
Oto wyniki półfinału starosądeckiego:
Grand Prix otrzymała Jadwiga Krok z Białej Niżnej - za pieczony pasztet z perliczki;
II miejsce: Tłocznia Owoców „Pawłowski” ze Żbikowic za sok jabłkowo-marchwiowo-buraczany;
III miejsce: Zbigniew Kochniarczyk z Łętowego - za bundz z zalewy ziołowej;
Wyróżnienie Jury: Gospodarstwo Pasieczne „Kószka” z Gródka n/Dunajcem - za miód spadziowy.





A tak w plebiscycie głosowała publiczność:
* „ekologiczne przysmaki”: pieczony pasztet z perliczki - Jadwiga Krok z Białej Niżnej,
* „tradycyjne specjały”: żur na kiszonych rydzach, zabielany żentycą - Katarzyna Miernik-Pietruszewska „Stary Dom Zdrojowy” w Wysowej;
* „smakołyki z legendą”: sok jabłkowo-marchwiowo-buraczany - Tłocznia Owoców „Pawłowski” ze Żbikowic;
*„jak u mamy”: żeberka w miodzie z kapustą zasmażaną - KGW Chełmiec, Lokalna Grupa Działania „Korona Sądecka”.
Wielkim zainteresowaniem cieszyły się warsztaty z udziałem blogerów kulinarnych.

W towarzystwie i z pomocą kucharzy ze Stowarzyszenia Małopolskich Kucharzy i Cukierników oraz RM Gastro, blogerzy przygotowali parzybrodę i żurek z kapustą charsznicką (zupy charakterystyczne dla kuchni miechowskiej) oraz kacze wątróbki z puree ziemniaczanym podane na poduszce owocowej z jabłek łąckich glazurowanych na miodzie z dodatkiem świeżego tymianku.
Uczestnicy Festiwalu mogli także skosztować góralskich kanapek z kaszanką i chrupiącym moskolem podanych z kapustą charsznicką. Smaku tym prezentacjom dodawały ciekawe informacje o kulinariach i ich historii oraz komentarze prowadzących pokazy: Jerzego Poznańskiego i Leszka Kawy.
Publiczność mogła też ocenić umiejętności marszałka Marka Sowy, prezesa Małopolskiej Organizacji Turystycznej i radnego wojewódzkiego - Leszka Zegzdy, burmistrza Starego Sącza - Jacka Lelka oraz jego zastępcy Kazimierza Gizickiego.

Samorządowcy postawili... „kropkę nad i”, przyprawiając sporą ilością pieprzu radziemicką zupę czosnkową z grzankami i serem.
A ponieważ gar zupy był spory, dzieląc sprawiedliwie, wykarmili nią około dwustu osób.

Wielki Finał jubileuszowej, dziesiątej edycji „Małopolskiego Festiwalu Smaku” odbędzie się 24 i 25 sierpnia br., na krakowskim Placu Wolnica.

(red)
|