Rodzina bylic składa się z ponad 200
aromatycznych roślin, ale to właśnie bylica pospolita najmniej wonna ze wszystkich bylic uchodzi za „matkę ziół”

Ta wysoka osiągająca wysokość 1,5 m roślina należy w Polsce do najpospolitszych chwastów
i rośnie nawet na najgorszych glebach
miedzach, rumowiskach, przydrożach,
zaniedbanych parkach, miejskich trawnikach, pastwiskach, nieużytkach. Ma czerwono-fioletowe młode pędy, z pierzastodzielnymi
dwukolorowymi liśćmi - zielonymi z wierzchu, białawowełniastymi pod spodem; drobne czerwonawe kwiaty zebrane są
w koszyczki kwiatowe.
Jeszcze dwieście lat temu była najpospoliciej stosowaną rośliną przyprawową w Europie. Zapach ma balsamiczny, korzenny, smak również korzenny, ostry i
właściwości pobudzające pracę żołądka i wzmacniające organizm. Stanowi znakomity, aromatyczny, korzenny z lekko gorzkawym posmakiem dodatek do tłustych mięs przede wszystkim baraniny i wieprzowiny a także gęsi, kaczek, i tłustych ryb np. węgorzy. Jako przyprawa
doskonale pasuje do
dziczyzny i wszelkich potraw z roślin strączkowych. Znakomicie podnosi smak farszu do pieczonego drobiu i zup zwłaszcza rybnej,
kartoflanki i cebulowej jak
również
zapiekanek i warzywnych gulaszy (leczo, ratatouille); wzbogaca smak surówek, zwłaszcza z wszelkiego rodzaju kapusty oraz potraw z grzybów.
Ma spore zastosowanie przy produkcji likierów.

Do celów kulinarnych należy zbierać wierzchołki pędów przed pojawieniem się pąków kwiatowych. Podczas kwitnienia zwiększa się w roślinie zawartość alkaloidów gorczycznych i listki stają się zbyt gorzkie. Ścięte pędy suszy się a później przechowuje w dokładnie zamkniętych pojemnikach. Ususzone ziele długo zachowuje swój przyjemny zapach.
To kolejna roślina, którą powinni poznać wędrowcy - już starożytni Rzymianie obsadzali bylicą pospolitą drogi, aby zawsze móc włożyć jej liście do butów i chronić nogi przed bólem i zmęczeniem, w taki sam sposób była używana niegdyś w Polsce
i dzisiaj też warto o tym pamiętać w czasie wędrownych obozów i długich spacerów.
SAŁATKA JARZYNOWA.
5-6 ugotowanych w mundurkach ziemniaki, pęczek rzodkiewek, 3-4 twarde mięsiste pomidory,
po łyżce usiekanych zielonych listków bylicy i lubczyku, po 2 łyżki usiekanego koperku, szczypiorku i natki pietruszki, po łyżeczce usiekanych listków szałwi, mięty i krwawnika; sos: po pół szklanki jogurtu i majonezu, łyżka soku z cytryny, sól, pieprz, po pół łyżeczki mielonej słodkiej papryki i mielonego kminku.
Dokładnie wymieszać składniki sosu, schłodzić.Pomidory sparzyć wrzątkiem obrać ze skórki i razem i obranymi ziemniakami pokroić w kostkę. Listki rzodkiewek drobno pokroić, rzodkiewki pokroić w cienkie plasterki. Połączyć wszystkie składniki sałatki, polać sosem, wymieszać. Jest to doskonały dodatek do sznycli, kotletów z drobiu i smażonej ryby. Sałatkę należy przyrządzać tuż przed podaniem.
PIECZONA KACZKA.
Kaczka (ok. 2 kg) łyżka soku z cytryny, sól, szklanka młodych pędów bylicy pospolitej, sól, 2 łyżki masła, pół kieliszka białego wytrawnego wina lub lekkiego bulionu.
Umytą i osuszoną kaczkę skropić sokiem z cytryny, natrzeć wewnątrz i z zewnątrz usiekaną bylicą, owinąć w folię, zostawić na noc w lodówce. Następnego dnia natrzeć solą, obłożyć kawałkami masła, zawinąć w folię aluminiową, piec w nagrzanym piekarniku ok. 1 godziny, usunąć folię i piec skrapiając winem lub lekkim bulionem, aż mięso ładnie się zrumieni, a kaczka będzie miękka (jeszcze ok. 40 minut.).
Hanna Szymanderska - potrawyregionalne.pl