 |
|
|
|
 Zarówno źródła etnograficzne, jak i zapisy literackie wskazują, że obyczaj dzielenia się opłatkiem znany był w Polsce już w początkach XIX wieku, a prawdopodobnie i wcześniej. Ceremonia dzielenia opłatków przyjęła się najpierw na dworach szlacheckich, szybko jednak rozpowszechniła się wśród innych stanów na obszarze całej Polski, z wyjątkiem niektórych części Pomorza i na Warmii i Mazurach, gdzie jeszcze w początkach XX w. nie znano obyczaju łamania się opłatkiem.
| | |
| |
 Zwyczaj łamania się opłatkiem na początku wieczerzy wigilijnej symbolicznie nawiązuje do dzielenia się chlebem przez Syna Bożego. Dziś nie wyobrażamy sobie Wigilii bez tego zwyczaju i bez składania sobie przy tej okazji życzeń.
Opłatki kładziemy z szacunkiem na talerzu, na bochenku chleba, na pasemku słomy lub siana, na ziarnach zbóż rozsypanych na obrusie, albo zawiązanych w serwetkę, w zależności od tradycji regionalnej i rodzinnej. | | |
| |
Niezwykle istotną rolę w przypadku wszystkich świąt odgrywają wierzenia - poglądy i przekonania o występowaniu w ludzkim życiu i przyrodzie zjawisk nadprzyrodzonych.
Jeśli zgodne są one z zasadami religii, mówimy wówczas o wierzeniach religijnych; jeśli są z nią sprzeczne, nazywamy je przesądami, zabobonami lub wierzeniami magicznymi. Jedne i drugie są ważnym elementem folkloru kultury ludowej.
| | |
| |
 Jedną z najmłodszych tradycji wigilijnych jest strojenie choinki. Gloger w swojej „Encyklopedii Staropolskiej” pisze: „Za tzw. czasów pruskich, tj. w latach 1795-1806, przyjęto w Warszawie od Niemców zwyczaj w Wigilię Bożego Narodzenia ubierania dla dzieci sosenki lub jodełki orzechami, cukierkami, jabłuszkami i mnóstwem świeczek woskowych...”.
Kościół, początkowo niechętny, przyjął jednak choinkę i nadał jej chrześcijańską symbolikę „biblijnego drzewa wiadomości dobra i zła”, miała też oznaczać wieczną zieleń, nadzieję nieba. | | |
| |

Nie ma chyba innego dnia w polskim kalendarzu równie bogatego w przesądy, zwyczaje i wróżby jak Wigilia Bożego Narodzenia.
Część z nich wciąż można spotkać w niektórych podkarpackich wsiach, większość jednak to relikt przeszłości, wart wszakże przywołania przy okazji Wigilii Anno Domini 2007. | | |
| |
 Od zawsze Boże Narodzenie kojarzy się ze świąteczną krzątaniną, przyjemnymi zapachami i choinką. Wszyscy wracamy chętnie do Wigilii z czasów naszego dzieciństwa - do atmosfery miłości, radości i rodzinnej więzi. Powróćmy dzisiaj wspomnieniami do świąt przeżywanych w dzieciństwie przez najstarszych Spiszaków. | | |
| |

Składanie życzeń świątecznych to piękna i długa tradycja.
Na Spiszu po dziś dzień odwiedzając rodzinę czy znajomych w okresie świąt Bożego Narodzenia nie zapominamy o winsuwaniu (winszowaniu ). | | |
| |
Szczególny dzień oczekiwania na przyjście Bożego Dzieciątka i wieczór czuwania (łac. „wigilia” - czuwanie), praktycznie we wszystkich regionach Polski, ma swój uświęcony odwieczną tradycją, nienaruszalny porządek - ba, wręcz - kanon. Nie inaczej było i jest w Pieninach. Znajdziemy tu także odrębności warte i przypomnienia, i poznania.
Jak wszędzie, obowiązuje tego dnia ścisły post. W wielu domach poszczono nie jedząc, aż do wieczerzy wigilijnej. Gdzieniegdzie pozwalano na zjedzenie jałowej kwaśnicy z grulami (ziemniakami), moskola (placka z gotowanych ziemniaków i mąki owsianej pieczonego na blasze), upieczonych na blasze lub w popielniku ziemniaków z surową kiszoną kapustą wprost z beczki. | | |
| |
W tym roku kolędujemy z Asią, Dominiką, Misią, Zuzią, Adamem i Bartkiem, którzy w Ośrodku Kultury w Kaliszu Pomorskim nagrali swoje wersje polskich kolęd, z Wandą Łomnicką-Dulak, która specjalnie dla Państwa napisała nad Popradem 3 pastorałki oraz z zespołem „Kurdesz” i wykonawcami „Pastorałek Sądeckich” (nagranie archiwalne).
| | |
| |

NA POLANCE PEŁNO JANIOŁKÓW
ZBIYRAJOM GWIOZDKI DO PODOŁKÓW
Z NIEBA Z CHMUREK SPADOWALI
Z GAŁĘZI SIĘ STURLIKALI | | |
| |
|
|
|