Mięta rośnie u nas na każdym oknie. Te z saszetkach mielone listeczki w niczym nie przypominają prawdziwego zapachu mięty. Jakieś wysuszone resztki zmiatane na zakręcie drogi, naszpikowane zapachem mentolu, a te nasze z okna choć rosną w mieszkaniu, pachną prawdziwym zapachem powietrza górskiego, słonka przed zachodem, wiatru od Orawy, deszczu. Hej.
I odszedłeś.
Tam gdzie cię ponieśli nie ma rondelków, rynecek, glinaczków, ani patelni teflonowych.
Zostawiłeś jajecznicę po chłopsku, już była uprażona - wiesz, chleb razowy w kosteczkę, trochę przysmażony, takie zgrabne grzaneczki.4 jajka, 4 łyżki mleka, sól, trochę pieprzu, czasem dosypałeś sobie mielonego kminku. Nie za długo, ładnie, delikatnie łopatką trochę pomieszać, nie zasmażyć na kit!
Surówka z kiszonej kapusty i marchewki surowej utartej na drobnej tarce do tego i już obiad, albo tylko podobiadek? 4 jajka, cztery, albo 5, co to jest!
Pamiętasz jak z kolegami żywiliście się przeważnie jajecznicami różnego mieszania, doprawiania, na kwaterach, w czasie wolnym od pracy, daleko od domu. Kolega wolał bardzo zesmażoną, a kielo jojek pyta gospodyni twojego kolegę? SESNOŚCIE!
Tam gdzie cie ponieśli nie ma ani jabłka na deser, ani nawet winogron, gruszki zwykłej ani wiśni z kompotu, żeby zrobić sałatkę owocową. Trzeba było uprzedzić jakoś, zastukać w okno, albo potłuc garnkami w szafce...
Hej , hej c łeku, kieloz ci zostało drogi?
Na dwa piwkaa, na dwie nogi,
na pięć ząbków bez stajanie
na to wiecne spocywanie…
Hej, hej, zycie!
Cy ta wiesna bedzie moja,
cy sie brać, nie brać do gnoja,
krajać grule, całe sadzić,
cy sie kochać, cy sie wadzić?
Gwizdać ptoskom nowom nute?
Hej, hej, zycie nie obute...
Biznesmenie, królu, panie,
takie nase panowanie.
Dziadowino-pocciwino,
ty cichućki i ty z krzykiem
- koniec drogi pod krzyzykiem...
Pamięci Stanisława
Wanda Czubernatowa - potrawyregionalne.pl
© JM Media 2017. All rights reserved. |