W dzisiejszym "Gwarzeniu przy warzeniu" Wanda Czubernatowa otwiera prawdziwą... beczkę z kapustą i na tej jednej gawędzie - z pewnością - się nie skończy. Bo kapusta pod różnymi postaciami i na najróżniejsze sposoby warzona zawsze była dla górali podstawą pożywienia.
Ba, ale zanim można było zwieźć ją z pola trzeba się było sporo nachodzić i napracować, by nie zobaczyć samych jeno chraści. Chraści z kapusty robiły... chrobocki.
Chyba dlatego Wandzine gawędy kapuściane rozpoczynają się od chraściano-chrobockowych wspominek (MP 3).
A na deser kapuściany wiersz uwarzony w kuchni przez Wandę Czubernatową.
KAPUSTKA GÓRALSKO.
kie bedzies warzyć kapuste dej smolcu gęsiego
ze trzy uwarzone grule włóz do tego
miysoj w lewo od serca cebulki nie załuj
potrz na gorcek z radościom
niek se wre pomału
i ze dwa grzybecki niek sie tyz tam złocom
i gminek i marchewka niek troche poskokom
kie sie zrobi dziamajdka - niek wom kopyść sluzy
pozywajcie godnie i mały i duzy
haj
Wanda Czubernatowa - potrawyregionalne.pl
© JM Media 2006. All rights reserved.
(z cyklu: „Wiersze kuchenne")
|