 |
|
|
|
 Okazją do spotkań w gronie rodzinnym i sąsiedzkim bywało, a i do dziś bywa - świniobicie. Zdarzenie to od dawna urastało dla Ślązaków do rangi niemal święta ze swą specyficzną obyczajowością.
Dzielenie się gospodarzy przetworami z mięsa takimi, jak: krupnioki, salceson, słonina itd. z nieobecnymi przy świniobiciu bliskimi można przyrównać do noszenia kołocza weselnego. Jak zatem przebiegała ta praca-święto, która dostarczała „omasty” na zimę, lub lepszych „kąsków” na uroczystości domowe?
Otóż do świniobicia angażowani byli wszyscy członkowie rodziny, a przede wszystkim zamówiony na ten dzień rzeźnik czyli „masorz”. Zaproszeni lub przypadkowo odwiedzający dom goście, widząc krzątaninę przy pracy, biorą w niej również udział. Nawet praca dzieci jest tutaj potrzebna, tym bardziej, gdy zabija się dwie hodowane troskliwie świnki, co na Śląsku nie należało do rzadkości. | | |
| |
 Gdy wielki post zbliża się ku końcowi, na Pałukach tak, jak i w całej Polsce, nadchodzi czas świniobicia Choć to nie jest łatwa praca, jednak to także okazja do spotkań i rozmów.
Najpierw wytacza się beczki do solenia mięsa, myje je i zalewa wodą, aby drewno spęczniało. Świniobicie zaczyna się przeważnie w piątek (po południu) lub sobotę (od wczesnego rana - choć nie było i nie jest to regułą). | | |
| |
 Legenda o jej powstaniu sięga czasów Kazimierza Wielkiego. Jeszcze okresie międzywojennym wytwarzana była w rzemieślniczych zakładach podkrakowskiej wsi Piaski Wielkie (od 1941 r. dzielnicy Krakowa), przez masarzy zwanych „Kijakami”. Nazywano więc ją kiełbasą kijacką lub kiełbasą piaszczańską.
Do jej wyrobu używano najprzedniejszych mięsiw różnych gatunków, najpowszechniej jednak młodej wieprzowiny. Masę mięsną do wypełniania jelit rozdrabniano specjalnymi szerokimi... mieczami. Największą rzemieślniczą tajemnicą był jednak zestaw ziół używanych do peklowania grubo krojonego mięsa oraz gatunki drewna (także ich proporcje) używane do wędzenia. | | |
| |
 Ta wyjątkowa, tradycyjna szynka wieprzowa z kością i golonką, oryginalny smak oraz zapach zawdzięcza suszeniu na wolnym powietrzu oraz długotrwałemu dojrzewaniu (trwającemu kilka miesięcy - nawet do wczesnej wiosny). Nie bez znaczenia dla smaku tej wędliny, wpisanej w maju ubiegłego roku na „Listę Produktów Tradycyjnych”, jest używany do jej wyrobu surowiec. To najlepsze jakościowo mięso pochodzące ze sztuk żywionych tradycyjnymi metodami, hodowanych na miękkiej ściółce.
Prawdziwy „kumpiak podlaski” waży od 6 do 8 kg. Plaster mięsa z takiej szynki ma barwę czerwoną. Skórka jest brunatno-czerwona, z lekkim pomarańczowym odcieniem. | | |
| |
 Jest typem wędliny dojrzewającej na wolnym powietrzu, waży przeciętnie około 3 kg (średnica ok. 20 cm, a długość ok. 30 cm).
Tradycja jego wytwarzania na Podlasiu sięga XVI wieku i jest związana z osadnictwem tatarskim na terenie Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Receptura została z czasem przejęta przez rdzennych mieszkańców tego regionu.
Sama nazwa „kindzikuk” to gwarowe określenie żołądka wieprzowy, zwanego w innych regionach kraju m. in. „maćkiem”.
Dawniej kindziuk był wytwarzany wyłącznie jesienią przy świątecznym świniobiciu. | | |
| |
 Wyjątkowym, smakowitym wyrobem zostaliśmy poczęstowani 8 czerwca 2014 r. przez Tomasza Błeszyńskiego, podczas odbywającego się w Zawierciu IX Festiwalu „Śląskie Smaki”. Była to biała kiełbasa pieczona na... słomie.
Historia kiełbasy karlińskiej sięga XIX wieku, a związana jest z istniejącym ówcześnie w Szczekocinach cechem rzeźniczo-wędliniarskim. Już przed niemal dwustu laty wsie położone na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, w pobliżu Zawiercia i Szczekocin, specjalizowały się w hodowli trzody i słynęły ze znakomitych wyrobów wędliniarskich. | | |
| |
Z kuchni Ziemi Limanowskiej.
| | |
| |
Z kuchni Ziemi Limanowskiej.
| | |
| |
Niegdyś podstawa „wyposażenia” każdej spiżarni.
| | |
| |
Z kuchni Ziemi Limanowskiej.
| | |
| |
Z kuchni Ziemi Limanowskiej.
| | |
| |
Z kuchni Ziemi Limanowskiej.
| | |
| |
Innymi słowy - pasztetowa... prawdziwie domowa.
| | |
| |
Z kuchni Ziemi Limanowskiej.
| | |
| |
Znakomity do razowego pieczywa.
| | |
| |
Prawdziwie domowy w naturalnej błonie - („maćku”- żołądku wieprzowym).
| | |
| |
Część mięsa przygotowanego na kiełbasę wiejską można przyrządzić w słoikach.
| | |
| |
Z kuchni Ziemi Limanowskiej.
| | |
| |
|
|
|